niedziela, 28 kwietnia 2013

Na powaznie

Szanowni czytelnicy, kończymy z tym turystycznym pitu pitu i na poważnie biezemy sie za pielgrzymowanie. Dotarliśmy do St. Jean Pies du Port i (po 30min. stania w kolejce) zarejestrowalismy sie jako pielgrzymi. Zresztą, już w Bayonne zagęszczenie pielgrzyma na m2 wyraźnie rosło. A co nas czeka bliżej Santiago?
Pan w biurze pielgrzyma skutecznie zniechęcił nas do wariantu przejścia przez Pireneje góra, tzw. droga napoleonska, pokazujac siłę wiatru i temperaturę na szczytach bliska 0.
Zresztą wyraźnie sami widzieliśmy ośnieżone szczyty, gdy wspielismy sie po południu na cytadele w St. Jean.
Tak więc jutro pobudka o 6.00 i idziemy do Roncesvalles dolinami.
Jedyne co nas trochę zaniepokoilo, to fakt ze wielkosciowo nasze plecaki plasują sie raczej powyżej średniej. Ale reszta na pewno nie wziela spiworkow!... A biorąc pod uwagę temperatre w hostelu - mogą tego pozalowac...

Niedzielny obiadek

Pozdrawiamy z Bayonne.