poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Po pierwszym dniu marszu

Witamy,

dzisiaj pozdrawiam z Roncesvalles juz w Hiszpanii (mozna sprawdzic to dokladnie gdy udacie sie na koniec tego posta i klikniecie w link z lokalizacja).

Tak jak Magda wczoraj wspominala, dzisiaj szlismy koniec koncow dolina a nie droga napoleona, wiodaca przez liczne szczyty - powód: większość była wybitnie osniezona. Okazalo sie jednak, ze roznica nie byla wielka - za nami 34 GOTy (24 km w lini prostej plus 1000 m podejscia). Ewidentnie byla to niezla rozgrzewka przed kolejnymi dniami, zwlaszcza biorac pod uwage tempo, ktore udalo sie nam uzyskac - wyszlismy o 7 z St jean Pied du Port a juz o 13:30 bylismy na miejscu.

Zdjecie podeslemy pozniej. Narazie odpoczywamy, o 19 obiad-kolacja, o 20 msza (w przepieknym, romanskim - z 1219 roku - kosciele Sankturaium). Do przeczytania!